Reklama:





Zapraszamy:





Światła i cienie





Umarł właśnie niewolnik, mający pod swoją pieczą szaty pur‧purowe i umiejący je farbować, wiem, że znasz się. na farbiarstwie, mogłabym cię przedstawić jako kandydata.
Dla niewolnika posada taka stanowiła wielki awans, więc Onesimus przyjął z wdzięcznością uczynio‧ną mu propozycyę i tegoż jeszcze dnia porozumiał się z Nereusem, który
przedstawił jego prośbę Pudensowi, a po kilku dniach przeniósł się do pałacu cezarów, gdzie począł pełnić nowe swoje obowiązki.
Pewnego wieczora przysłała po niego Akte.
— Czy nie zawiedziesz mego zaufania?—zapytała zaraz na wstępie.
— Przecież uważasz mnie za brata!—odparł.
— Wiec słuchaj, — odezwała się zniżonym teraz głosem, — muszę ci wyjawić wielką tajemnicę... Czy znasz księcia Brytanikusa?
— Znam i lubię go bardzo.
— Grozi mu wielkie niebezpieczeństwo, ktoś go‧dzi na jego życie, musimy czuwać nad nim, czy mi pomożesz?
— Z całą chęcią! — odparł nie bez zapału One‧simus.
— Nie mogę mówić z tobą często, bo ściągnęło‧by to na nas podejrzenie, — mówiła dalej Akte,— ale masz tutaj monetę z wyrytem portretem Brytanikusa; jeśli kiedy
przyślę ci taką, pod pozorem, byś mi jaki sprawunek załatwił, spiesz do mnie natychmiast, gdyż będzie to dowód, że Brytanikusowi grozi niebezpie‧czeństwo.
W kilka dni potem Onesimus otrzymał od jednego _z _niewolników monetę z portretem Brytanikusa, więc pospieszył do Akte pod pozorem, iż potrzebuje się roz‧mówić co do sprawunku
przez nią żądanego.
Zastał Akte smutną i zgnębioną: ze łzami w oczach powiedziała mu, iż wie, że tego dnia ma być podana
trucizna w pieczystem, podczas południo‧wego posiłku, jaki zwykle
spożywa z Tytusem.
— Czasu mamy niewiele do działania,— mówiła,— lecz liczę, na ciebie.
— Mam nadzieję, że cię nie zawiodę, — odparł i wyszedł spiesznie z jej komnaty.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>